as-soon-as-i-wake-up.fotkoblog.pl
I'm going to change my ways
2014-08-20 11:14:15
Hejo, byłam wczoraj na tym całym spotkaniu. Nie było ani fajnie ani źle, po prostu dziwnie. Każdy jakiś spięty, nieśmiały i w ogóle. Podzieliliśmy się niestety na 3 grupki. Mam nadzieję, że to pogrupowanie zniknie za jakiś czas. Chciałabym.
Z Kłodzka wracałam ze znajomymi. Wysiadłam koło cmentarza, bo poprosiłam o to. Miałam pójść do Natalii, ale powiedziałam, że muszę iść do domu. Poszłam na cmentarz. Posiedziałam z pół godziny, siedziałabym dłużej, ale było już zimno. Porozmawiałam trochę, posiedziałam i popłakałam się. Po wyjściu z cmentarza spotkałam Marka i Dawida, na szczęście było ciemno, więc nie widzieli moich łez, chyba.
Wszyscy gadają jak to jest źle mieć rodzeństwo. Oni mają do kogo się odezwać, kogo kryć lub też komu pomagać przy pracy domowej. Mają bliską osobę jaką jest brat lub siostra. Ja też mam, ale gdzie...? Na cmentarzu. Denerwuje mnie to całe gadanie innych: 'Och zabiłabym ją/go'. Nie życzę nikomu straty rodzeństwa. Ale mam nadzieję, że da się w końcu zrozumieć jak bardzo rodzeństwo jest potrzebne.
Przepraszam, jeżeli kogoś w tej notce uraziłam czy coś, po prostu piszę to co myślę. Jeszcze w dodatku składnie jest do dupy, bo nie lubię pisać poprawną polszczyzną.
Komentarze
destroyed-psyche
121 miesięcy temu
Dobrze to napisałaś, naprawdę.
destroyed-psyche: Dobrze to napisałaś, naprawdę.
sandzia
121 miesięcy temu
dobrze napisane z rodzeństwem :/
piękne ;3
sandzia: dobrze napisane z rodzeństwem :/ piękne ;3
anjaelektra
121 miesięcy temu
Boże, nie wiedziałam.. Tak mi przykro :(
anjaelektra: Boże, nie wiedziałam.. Tak mi przykro :(
Dodaj komentarz
Poleć to zdjęcie znajomym
Podaj swój adres e-mail
Podaj adresy e-mail znajomych
Napisz wiadomość
Przepisz kod z obrazka:
jak pięknie *.*
bezznieczulenia: jak pięknie *.*
odpowiedz