as-soon-as-i-wake-up.fotkoblog.pl

Ferie spędziłam w Niemczech. 

Byłam tam calutkie dwa tygodnie. Niemcy są dla mnie rajem i wybawieniem. Wszystkim może się wydawać, że tam jest okropnie, ludzie są dziwni etc., ale jest zupełnie inaczej, tylko trzeba tam dłużej przebywać, no i częściej. Ferie minęły mi naprawdę bardzo szybko,miałam okazję być przy Mamie. Wyjechała w listopadzie i stara się nas (mnie i tate) powoli ściągnąć do Niemiec. Mnie bardzo podoba się ten pomysł, ponieważ tam czeka na mnie moja przyszłość, nie tu, nie w Polsce. Na początku do tej idei byłam dość sceptycznie nastawiona, ale teraz wiele rzeczy zrozumiałam. Jestem starsza i zaczynam inaczej postrzegać ludzi i świat, który mnie otacza. Nie chcę się (z)marnować. 

Gdyby udało mi się wyjechać przed maturą bądź po maturze, to i tak będę raz na jakiś czas wracać do Polski, bo nie chcę stracić kontaktu z kilkoma osobami, piszę kilkoma, bo nie mam masy przyjaciół, tylko kilkoro. Będę odwiedzać też rodzinę oraz swoje stare ulubione miejsca. 

Te ferie, mimo że trwały tylko dwa tygodnie, to wiele mnie nauczyły i wiele mi pokazały. Jestem gotowa na pewne stopniowe zmiany w swoim życiu, ale one jeszcze nie nadejdą. Jeszcze jest chwila. 

Ferie spędziłam dosyć aktywnie, książkowo i chorowito. Cieszę się, że mogłam spędzić trochę czasu z Mamą, bo bardzo za nią tęsknię. Już przedtem wyjeżdżała, ale zawsze wiedziałam kiedy wróci. Teraz jest inaczej, bo ma inną pracę, nie jest już opiekunką dla schorowanych osób. Mogłam trochę poobserwować życie nocne osób niemieckiej narodowości. Jest o wiele wiele lepsze niż Polaków. Pojawiłam się również dwa razy na imprezie klubu motorniczego w Alzey i Wiesbaden. Zakupy zrobiłam ogromne! Ogólnie było świetnie. <3 

Teraz czekam na wakacje. 

Znów zielenieje sad po burzy,

nim roztopimy się w podróży,

ty kochaj mnie od nocy, do nocy,

aż po noc.